W tym miesiącu tematem przewodnim Dziecka na warsztat była geografia. My postawiliśmy na czytanie map. Mapy towarzyszą nam niemal na co dzień - głównie Google Maps ;). Ułatwiają nam poruszanie się po mieście, ale nie są to jedyne mapy, których używamy. Od jakiegoś roku zaczęliśmy "kolekcjonować" mapy miejsc, które odwiedziliśmy.
poniedziałek, 25 stycznia 2016
wtorek, 12 stycznia 2016
#18 Dla dziadków...
Jeszcze kilka dni zostało na ewentualne przygotowanie prezentów i laurek dla Dziadków. U nas własnie dobiegły końca ostatnie prace. Wszystko jest już gotowe do wysłania. Oto, co w tym roku przygotowaliśmy:
Po pierwsze - laurki. Zapytałam Adasia, jakie kwiatki chciałby umieścić na laurkach. Odpowiedział, że maki, bo jego ulubiony wierszyk to "Siała Jula mak, nie wiedział jak, Adaś wiedział, nie powiedział, a to było tak...". Taka nasza wersja.
Hmm, trochę pogłówkowałam nad tymi makami, poszperałam w sieci, dodaliśmy jak najwięcej makowych elementów i wyszły nam przepiękne laurki.
Po pierwsze - laurki. Zapytałam Adasia, jakie kwiatki chciałby umieścić na laurkach. Odpowiedział, że maki, bo jego ulubiony wierszyk to "Siała Jula mak, nie wiedział jak, Adaś wiedział, nie powiedział, a to było tak...". Taka nasza wersja.
Hmm, trochę pogłówkowałam nad tymi makami, poszperałam w sieci, dodaliśmy jak najwięcej makowych elementów i wyszły nam przepiękne laurki.
poniedziałek, 21 grudnia 2015
#17 Nasza nowa tradycja (Dziecko na Warsztat III)
Gdy zostałam mamą zaczęłam śledzić różne blogi z pomysłami na różne zabawy dla dzieci i z dziećmi. Adaś jeszcze był malutki, kiedy pierwszy raz zobaczyłam kalendarz adwentowy z zadaniami i od razu zapragnęłam zrobić coś w tym stylu... tylko za kilka lat. Przez ten czas widziałam już całkiem sporo takich kalendarzy i pomysłów na zadania. Wybór inspiracji jest bogaty i nawet jak samemu nie ma się pomysłu to jest w czym wybierać. No i w tym roku przyszedł czas na nasz pierwszy taki kalendarz.
poniedziałek, 30 listopada 2015
#16 Kuchenne eksperymenty (Dziecko na warsztat III)
Tytuł jest nieco mylący, bo nie będą to eksperymenty kulinarne, ale takie inspirowane tym, co jest w kuchni dostępne. Tak sobie założyłam, że eksperymenty mają być prost, łatwe, szybkie, żeby Maluchy się nie znudziły. I takie właśnie były nasze doświadczenia...
czwartek, 19 listopada 2015
#15 Kalendarz adwetowy
Z dzieciństwa pamiętam kalendarze adwentowe. Te z otwieranymi okienkami, z czekoladka na każdy dzień. I jako dziecko je lubiłam, raczej nie uwielbiałam, ale lubiłam. Teraz już mi się tak bardzo nie podobają ;), bo co to za adwent, gdy codziennie je się coś słodkiego. U nas to częściej niż normalnie.
Za to podobają mi się adwentowe kalendarze zadaniowe. Myślę, ze z ciekawym zadaniem każdego dnia czas do świat płynie szybciej i ciekawiej.
Do tej pory uważałam, że Adaś jest za mały, ale uważam, że w tym roku może się udać. Z prostymi zadaniami, dobranymi do wieku i zainteresowań, w duchu oczekiwania i przygotowań do świat Bożego Narodzenia. Kalendarz już gotowy, wisi na ścianie i zdobi pokój.
Subskrybuj:
Posty (Atom)