Dzieci szybko się nudzą, więc postawiliśmy na różnorodność wzorów i technik wykonania. I tak powstały:
Kartki z barankami.
Ich przygotowanie sprawiło dzieciom najwięcej frajdy. Wyklejane wacikami, z doklejoną mordka i ruchomymi oczami. Banalnie proste, ale za to dużo zabawy. No i efekt jest ładny.
Zaczęliśmy od wycięcia szablonów - baranka (wygląda jak chmurka), jajka i zajączka. Można samemu narysować, można poszukać w sieci, coś na pewno się znajdzie.
Szablony odrysowaliśmy na przygotowanych wcześniej, kolorowych kartkach bristolu i wycieliśmy. Nastepnie podkleilam od spodu baranki, żeby było na co przyklejać watę. Potem to już byla sama radość z przyklejania. Najpierw wata, potem oczy na mordke i mordki do watowych baranków.
Zające i jajka. Wyklejane paskami lub spontanicznie bazgrane ulubionymi żelowymi kredkami Adasia. Do tego oczka, nosek i ząbki - i gotowe. Na koniec dzieci jeszcze odkleiły kilka elementów. Adaś rozszalał się z motylkami - w końcu wiosna, nie? Julcia zajęła się przyklejaniem kurczaczków i robiła to w wielkim skupieniu
Kartki z kwadratami. Mama też trochę się wyżyła artystycznie. Adaś przygotował swoją wersję, chyba nawet lepiej wyszla. Na pewno napracował się równie dużo, co ja, w wielkim skupieniu dobierał, docinał, doklejał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz